Cleo napisał(a):Potrafiłabys gdybys musiała, albo staneła przed dokonaniem trudnego wyboru.
Dokładnie. Gdy zmiana, np. miejsca, jest jedynym najkorzystniejszym (a nie zawsze najlepszym) rozwiązaniem, a trzeba coś zrobić, gdy musi się cos zmienić, to człowiek to robi. Wtedy nie ma przeszkód. Przynajmniej pokonujący je nie postrzega ich tak, bo w ogóle się nad tym nie zastanawia, tylko je pokonuje. A inni patrząc z dystansu myślą 'jak się na to zdobyła/zdobył'. Trudności też w zwyczajnych warunkach działają mobilizująco.