A co z teatrem?

[Sko]

Ja ostatnio z moim Konradem (bo jak inaczej!) byłam na Ja, Piotr Riviere... i było super fajnie. A w dodatku udało się nam za darmo :D
Szukali starych krzeseł lub taboretów do scenografii. Daliśmy a w zamian zostaliśmy zaproszeni na próbę generalną. Świetna inicjatywa, mogliby częściej organizować takie rzeczy. Świetna sprawa!

Teatr uwielbiam, tę atmosferę, kontakt aktorów z publicznością. Szczególnie lubię Capitol, cudowny po prostu!

[BabeOfJazz]

Tydzień temu byłam na 'Tango Nuevo':
"Jest rok 3001. W starej, opuszczonej stacji metra w Buenos Aires pojawiają się trzy kobiety o beznamiętnych twarzach, na których próżno szukać oznak emocji i uczuć. Widać natomiast ślady minionej, rebelianckiej walki o przetrwanie w brutalnym życiu podziemia. Kobiece postacie zaczynają tańczyć Malambo – argentyński taniec mężczyzn, będący obrazem twardej rywalizacji, podkreślanej mocnymi, rytmicznymi uderzeniami butów o ziemię…"


Ale to niestety nie pod mój gust, po 15 minutach zaczęłam się nudzić...
Nie zachwycił mnie śpiew (mimo, że dziewczyny mają potężne głosy), choreografia i tym bardziej 'fabuła'... której jakby nie było ; )

[Agga24]

Jak co roku rusza u nas w Domu kultury "Jesień z teatrem"



Wczoraj byłam na 'Sextet czyli Roma i Julian' w wykonaniu Teatru Capitol. Taka sztuka jaką najbardziej lubią czyli komedia pomyłek. Hanna Śleszyńska i Paweł Wawrzecki cudowni w swoich rolach. Polecam jak ktoś ma okazję i chce sie trochę pośmiać.

[asia_k]

Ostatnio wybrałam się na "Moralność Pani Dulskiej" do Teatru Współczesnego w Warszawie - całkiem przyjemna sztuka, ale "Hamlet" widziany pół roku wcześniej w tym samym teatrze zrobił na mnie jednak większe wrażenie. Sztuka trwa 3 godziny, ale moim zdaniem było warto. A bywającym w Warszawie polecam "Kolację dla głupca" w teatrze Ateneum - naprawdę dobra komedia z bardzo dobrą obsadą (Piotr Fronczewski i Krzysztof Tyniec), chyba jeden z dłużej granych spektakli - http://www.teatrateneum.pl/?p=136

[justys]

oo byłam na Moralności w rzeszowskim teatrze im. Siemaszkowej i sztuka bardzo mi się podobała
w ogóle w teatrze podobaja mi się sztuki w stylu musicali-mimo że tego typu filmów nie lubię

[BabeOfJazz]

A właśnie - w naszym Muzycznym w Gdyni miesiąc temu była premiera "Chłopów"!
Recenzji można wiele w internecie poczytać, ja napiszę tylko, że po prostu mi się podoba : )
Piosenki są tak wpadające w ucho, że nie mogę się doczekać płyty! : )

[Xellosan]

Idę jutro do teatru, pierwszy raz od...ho ho ho, ze szkołą ostatnio byłam lata temu Ale się cieszę To już chyba ten wiek, że się do tego dorasta, chce się iść, a nie uważa tego za coś nudnego

[justys]

Xellosan, a na co?
u mnie niesamowicie podrożały bilety w tym roku :(

[blanca]

Ja byłam ostatnio w Teatrze Śląskim na Piątej stronie świata wg prozy Kazimierza Kutza i polecam wszystkim, nawet tym, którzy nie wiedzą nic o Ślązakach i Ślasku Spektakl ten został laureatem Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, z czego się cieszę, bo przez 2 lata pracy w tym teatrze "zżyłam się" z tą sceną

A co do cen biletów w TŚ to są wiadomo droższe niż w kinie, szkoda bardzo. Jedynie na drugim balkonie jest taniej, ale i daleko od sceny.

[Agga24]

U nas też bilety podrożały z 40 na 70zł

W niedziele byłam na kolejnej sztuce tetru Komedia z Wrocławia " Rodzina Kerwoodów"


Była to najgorsza sztuka ich jaką oglądałam

[marmolada]

A co do cen biletów w TŚ to są wiadomo droższe niż w kinie, szkoda bardzo.

Dziewczyny, zawsze można kupić tzw. wejściówkę przed spektaklem. Zawsze to o wiele taniej. Trzeba się tylko nastawić na to, ze w przypadku pełnej sali, trzeba będzie siedzieć na podłodze. Ale ja wole to, niż siedzenie gdzieś na końcu widowni, bądź na balkonie, gdzie nic nie widać

[justys]

marmolada, a wszędzie jest cos takiego?

[Agga24]

A co do cen biletów w TŚ to są wiadomo droższe niż w kinie, szkoda bardzo.

Dziewczyny, zawsze można kupić tzw. wejściówkę przed spektaklem. Zawsze to o wiele taniej. Trzeba się tylko nastawić na to, ze w przypadku pełnej sali, trzeba będzie siedzieć na podłodze. Ale ja wole to, niż siedzenie gdzieś na końcu widowni, bądź na balkonie, gdzie nic nie widać

U nas sztuki są przedstawiane w domu kultury, bo teatru jako takiego nie ma. Aktorzy ze sztuką do nas przyjeżdzają. Co do biletów to nawet w takich cenach nie moża ich dostać 2 mieisące przed spektaklem

[marmolada]

justys, wydaje mi się, ze we wszystkich. W W-wie nie spotkałam sie, zeby nie było, przynajmniej w tych teatrach co bywam. Wejściówki przeważnie można kupić dopiero kilka/kilkanaście minut przed spektaklem, ale w praktyce to jest różnie. Zależy kto siedzi w okienku Mi się kiedyś udało kupić nawet dzień wcześniej, no ale to tak jak mówię, zależy kto sprzedaje bilety.
A różnica w cenie jest diametralna, dać 20-40 zł za wejściówke a 100-200 za bilet to jest róznica.

[justys]

hmm no rzeczywscie...
slyszalam, ze w filharmonii tak mozna, ale nie korzystalam...