Strona 1 z 90

Zafutrzeni - historie o naszych pupilach

PostNapisane: 2012-01-18, 23:09
przez decollage
Wieczorem dotarły do mnie zamówione na amazonie pocztówki :) Cieszę się niesamowicie, że mogę się z Wami podzielić moimi zdobyczami.

Ponieważ bardzo chciałabym poznać Waszych futrzanych przyjaciół, na pierwszy ogień idą kartki z jednej z moich ulubionych serii "Cat yoga"

Zasady są proste, jak koci ogon ;)
1. Wpiszcie kolejny numerek
2. Przedstawcie swoje koty i podzielcie się ich zdjęciami w śmiesznych pozach (opisy wygibasów mile widziane ;))
3. Wytypujcie numer od 1 do 15 (tyle wzorów jest do wyboru).

Ze względu na to, że wszystkie koty są piękne, dwójkę zwycięzców wytypuje maszyna losująca ;)

Na kocie historie czekam do niedzieli do godz. 18:00 :)
Obrazek
Obrazek


Miłej zabawy!

PostNapisane: 2012-01-18, 23:14
przez Martina
1.
Obrazek
oto Traktor (w reklamówce) i Azazel. bracia bliźniacy, których przygarnęłam półtora roku temu. wariaty moje dwa - Traktor lekko upośledzony, nie umiejący miauczeć, ale bardzo przytulaśny, Azazel - zawieszający się nieruchomo schizofrenik zakochany w skanerze/drukarce.

Obrazek

i typuję numer 5 : )

PostNapisane: 2012-01-18, 23:17
przez Bozia
2
Przedstawiam Majke :-D Moja najukochańsza kicia, co można o niej powiedzieć dom traktuje jak hotel, przychodzi jeść i spać w nocy :-P

obstawiam 4

PostNapisane: 2012-01-18, 23:19
przez DwaWilki
Martina - Rewelacja
Bozia - i prawidłowo :-P

Jako że żaden kot mnie nie posiada obecnie, to nie będę mieć szansy wygrać tych cudnych kartek. Uwielbiam je.
No ale - no cat - no fun 8-)

PostNapisane: 2012-01-18, 23:21
przez pannaem
off topic
Bozia napisał(a):Przedstawiam Majke :-D Moja najukochańsza kicia, co można o niej powiedzieć dom traktuje jak hotel, przychodzi jeść i spać w nocy :-P

Majka przynajmniej przychodzi spać w nocy, moja w nocy buszuje po dworze i wraca tylko wtedy, kiedy zachce jej się jeść... (albo poczuje potrzebę mizianka ;D)

PostNapisane: 2012-01-18, 23:24
przez decollage
DwaWilki napisał(a):Martina - Rewelacja
Bozia - i prawidłowo :-P

Jako że żaden kot mnie nie posiada obecnie, to nie będę mieć szansy wygrać tych cudnych kartek. Uwielbiam je.
No ale - no cat - no fun 8-)


Ależ zachęcam do zabawy - może być cudzy kot, albo kocie wspomnienie!
Łapię się na koty w każdej postaci ;)

PostNapisane: 2012-01-18, 23:35
przez Bozia
A tu kot poza konkursem, który mi towarzyszy już od 18 lat :lol:

PostNapisane: 2012-01-19, 08:20
przez decollage
Dla zachowaniu porządku - kolejna kocia historia będzie nosić numerek 3 :)

PostNapisane: 2012-01-19, 08:42
przez ven-a
A Venka? Czy Venka jest wystarczająco kotowata?

PostNapisane: 2012-01-19, 09:35
przez decollage
ven-a napisał(a):A Venka? Czy Venka jest wystarczająco kotowata?

No ba! Pewnie! :)

PostNapisane: 2012-01-19, 09:36
przez moonlitka
3. moonlitka

Przedstawiam Szerliego - kota tyleż szalonego, co ukochanego ;-)
Data urodzin: 18 kwietnia 2010
Rodzina: szaro-bura, sierściata
Ulubione zajęcia: spanie w kartonie, wąchanie waleriany, polowanie na odkryte pięty
Ambicje życiowe: wspiąć się na najwyższe miejsce w domu (został już chyba tylko abażur)
Wyjątkowe zdolności: bieganie po ścianach, okresowa niewidzialność, wykrywanie wołowiny z odległości 1 km

Tutaj w przerwie w zabawie z miśkiem - drapu-drapu za uszkiem:
Obrazek

A tu w najdziwniejszej pozie, jaką udało mi się uwiecznić - prawie jak cat yoga:
Obrazek

Dzięki za loterię ;-)

A właśnie, numerek! *facepalm* Strzelam w ósemkę.

PostNapisane: 2012-01-19, 09:52
przez Draakhan
4. Draakhan

A oto i mój kociniec. Najstarsza wiekiem jest kotka Agatka zwana również Dużym, Tłuściochem, Grubasem i Zostaw Ten Talerz. Kotka jest rodowitą warszawianką wychowaną na bazarze. Została odłowiona i przetransportowana do domku tymczasowego w... Gdańsku, który prowadzi znajoma mojej byłej szefowej. Szefowa w robocie puściła maila, czy ktoś nie chce kociaka przygarnąć. Zawsze chciałem mieć w domu koty, a niestety, w domu gdzie się wychowałem niestety nie było przyzwolenia na nie. To skoro taka okazja się nadarzyła, to kociak został ze mną ;)

Obrazek

Następna w kolejności jest Mrużka aka Ciamajdek, Prążuś. Razem z moją dziewczyną byliśmy z Agatką u weterynarki, kiedy ta mimochodem powiedziała nam, że mają małego kotka do adopcji, którego ktoś wyrzucił na śmietnik, prawdopodobnie dlatego, że miał wadę oka i nie wygląda jak każdy kot. Wada to brak kawałka tęczówki, przez co źrenica jest takim jakby przecinkiem - dodaje jej to tylko uroku ;). Moja dziewczyna jak to usłyszała, to zrobiła popisową minę kota ze Shreka. No nic, Prążuś sypia z nami w łóżku już od kilku lat ;)

Obrazek

Kolejne kotki w naszym domu to znowu ratowanie biedactw. Znajoma z IRC-a wychodzi z jakże błędnego mitu, który niestety jest dość powszechny, że kotka przed sterylizacją musi mieć przynajmniej raz małe. Pewnego dnia dość niefrasobliwie pochwaliła się na kanale, że są już bardzo fajne maluchy, ale że niestety będą do zabicia. Zawrzało we mnie, zrobiłem karczemną awanturę nie szczędząc słów na temat tego co o takim podejściu myślę. Poprosiłem, żeby kociaki odchowali do 2 miesięcy i weźmiemy je do siebie, zrobimy im za domek tymczasowy i znajdziemy właścicieli, którzy będą je chcieli. Udało się, kotki zostały odchowane i trafiły do nas. Najpierw całą brygadę trzeba było odrobaczyć, poszczepić, co się trochę przedłużało. Tym razem rola, w której odgrywa się odpowiednio smutne miny przypadła mi. Drugą połówkę udało się przekonać do trzeciego kotka, Borsuka. Pozostałe dwa miały być do wydania. Ale jakoś tak, a to kolejne szczepienia, to nie oddamy w trakcie, a to trzeba zrobić zdjęcia, a to trzeba ogłoszenia powywieszać w necie i jakoś tak nie mogliśmy się zebrać do tego wszystkiego, a do kotków się przyzwyczajaliśmy. I pewnego niedzielnego popołudnia nastąpił taki dialog:
- Ciapunia i Skarpetek to chyba zostaną już u nas, co?
- No chyba tak.
I zostały powiększając naszą kocią rodzinkę do 5 sztuk ;)

Poniżej zdjęcia rodzeństwa z czasów kocięctwa ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Typuję numerek 13

PostNapisane: 2012-01-19, 11:24
przez ven-a
5. ven-a

Proszę państwa, oto.... najdziwniejsza pozycja do spania jaką kiedykolwiek widziałam :mrgreen:

Obrazek

Jest to tylko jedna fretka :mrgreen:


Do tego chciałabym Wam pokazać jak Venie smakuje mięso 8-)

Obrazek



...oraz Venkę jako damę :mrgreen:
Obrazek


Losuję numer 13 - dzień moich urodzin :-D

PostNapisane: 2012-01-19, 12:25
przez Martina
Draakhan napisał(a):kotka Agatka zwana również Dużym, Tłuściochem, Grubasem i Zostaw Ten Talerz
dwa ostatnie imiona ma zupełnie takie same jak mój Traktor :lol: u niego jeszcze dochodzi Wyjazd Ze Stołu :lol:

PostNapisane: 2012-01-19, 14:47
przez DwaWilki
off topic
Znowu nie mogę się powstrzymać od offtopu, ale takie cuda :mrgreen: Prawie wszystkie na pocztówki się by nadawały. I jakie historie mrauu