Ja też zazwyczaj wysyłam bez koperty, chyba że adresat wyraźnie prosi, żeby wysyłać w. Czasami zdarza się też osoba, która chce, żeby coś do kartki dołączyć - monetę na przykład. W tym przypadku leci w kopercie.
You know, when you laugh, I can see the outline of your skull. You have a beautiful skull.
Muszę powiedzieć, że osobiście wysyłam 50/50. Wiele osób ( co zrozumiałe) życzy sobie, by kartki wysyłać bez koperty i zawsze stosuję się do takiej formy "zamówienia". Mam jednak kartki, które wysłane mogą być jedynie w kopercie i taki z reguły wysyłam do osób, które albo nie zaznaczają jakie kartki chcą otrzymać, albo wyraźnie piszą, że oczekują kartki w kopercie. W ten sposób wysyłam wiele kartek z 'private swap', jako że po kilku wymianach korespondencja zaczyna być dłuższa i na standardowej kartce po prostu braknie mi miejsca :)
Niedawno wysyłałam kartkę w kopercie bodaj do Holandii. Na prośbą adresata, który przy okazji kolekcjonuje znaczki, więc zależało mu, żeby móc je z koperty pozyskać.
Poszłam na to tym bardziej, że w profilu miał napisane, że oczywiście prosi o wiadomość na kartce, więc nie chodziło o kartkę do dalszego wysyłania czy swapów.
Ale koperty jakoś zdecydowanie kojarzą mi się z karnetami, a nie pocztówkami.
Wysyłam kartki w kopercie wyłącznie do osób, które piszą, że chcą dostawać kartki w kopertach (raz z rozpędu takiej osobie wysłałam bez koperty; no trudno, poszło, przepadło). Poza tym wysyłam bez kopert - zbieram raczej pocztówki, nie karnety, czyli coś, co przeznaczone jest raczej do wysyłania luzem, że tak powiem. Poza tym gdzieś kiedyś na postcrossingu przypadkiem przeczytałam u kogoś w profilu, że chce pocztówki bez koperty, bo tylko takie - zapisane, ze znaczkami, podstemplowane - są żywe. Zgadzam się z tą osobą, dlatego wysyłam głównie bez kopert. No chyba, że ktoś sobie wyraźnie życzy w.
Większość nigdy nie ma racji. - "Kot, który przenika ściany", Robert Anson Heinlein
Jeśli z jakiegoś powodu wysyłasz mi pocztówkę lub pocztówki, proszę, aby były one czyste i wysłane w kopercie.
Nigdzie. Swojego adresu wpisywać na kartce nie trzeba.
Niektórzy mają takie małe naklejki z adresem i je przyklejają.
Chociaż dostałam też kartkę, której 3/4 zajmował adres nadawczyni
ja też nigdzie, jak ktoś będzie chciał wysłać TYC czy coś to napisze wiadomość poza tym często brakuje mi miejsca, żeby napisać kilka porządnych zdań, więc nie wiem gdzie bym mogła zmieścić jeszcze swój adres :D
Ja osobiście dostaję różne kartki - z PC wolę dostawać w kopercie, dzięki temu mogę kolekcjonować znaczki (nie niszcząc kartki kiedy je odklejam). Natomiast od znajomych dostaję luzem I też jest fajnie
Nie wiem gdzie to dać, może tu będzie poniekąd na temat Wysłałam dziś do USA offa z delikatnie ryzykownym obrazkiem
i poniewczasie (tj. po naklejeniu znaczków) przypomniało mi się, że pan wspominał, że ma kilkoro dzieci (najmłodsze 6 lat) żeby nie wyszło niestosownie (nie wiem nie mam dzieci, więc być może trochę zachowawczo i na wszelki wypadek) wyprodukowałam coś takiego
odciełam duży kawałek koperty w rogu i przymocowałam taśmami (papierowymi) do kartki, żeby się trzymała - treść prześwituje, ale obrazek nie Z tyłu jeszcze dopisałam instrukcję, że taśmy można odlepić bez szkody dla kartki. Nie wiem czy to dojdzie w całości biorąc pod uwagę zawziętość amerykańskich maszyn pocztowych ale nawet jak koperta pójdzie w strzępy, to kartka raczej powinna dojść, bo pod spodem też ma adres
Ja bym takich przesyłek nie chciała, bo lubię ślady podróży, ale może dla kogoś to będzie rozwiązanie salomonowe - niezniszczona kartka i pieczątki oraz znaczki pocztowe.