Ooo aż poszukałam na mailu jak to szło.
Zostałam raz ochrzczona: Shatyna. Co po polsku nawet do mnie i pasuje, ale Martyną to to nie jest
Martina napisał(a):bo na oficjalnych adresy są w formie obrazka, więc nadawca nie musi mieć żadnych ustawień żeby odczytać nasze polskie znaczki. gorzej z prywatnymi wiadomościami na forum postcrossingu, tam też spotkałam się z przypadkami że nie umieli odczytać mojego adresu (a którym mam Ś, ą, ę i ó) więc nauczyłam się tam pisać po prostu bez polskich znaków - i nie ma kłopotu ; )
kolekcja napisał(a):aa czyli oni tego nie widzą? chyba widzą bo nie wszyscy źle piszą...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości